sobota, 27 lutego 2016

Singapur - cz 3 Stołówka na Geylang

Penang Seafood Restaurant, czyli przysmaki przy metrze

Gdzie? Tuż przy metrze Aljunied, na placu od strony Sims Avenue (Lor 25A)
Co? Jedliśmy sporo, krewetki super
Za ile? Porcja krewetek (9 sztuk dużych) S$20 (57zł)
Jak? 8/10 i już :)

Do Penang Seafood Restaurant - jednej z szeregu restauracji przy wyjściu z metra Aljuned (swoją drogą nam nazwa skojarzyła się z All You Need is Love :)). Przylecieliśmy z Brunei w Chiński Nowy Rok a ja byłem trochę głodny. Wszystko pozamykane, ale idąc z metra wypatrzyłem, że to miejsce jest otwarte. Dotąd marudziłem Adze, aż zgodziła się wyjść.

Tego dnia było łagodnie La la Hokkien Noodles - czyli makaron z małymi małżami (clams) i różnościami - kalmary, krewetki, sos z jajkiem i limoką:

Danie jeśli nie użyć oddzielnie podanego sambal bardzo łagodne. Lubię takie delikatne, morskie smaki w kuchni azjatyckiej. Małże świeże i soczyste. Aga zaś wypiła kokosa - z tych małych, bardzo smaczny. To dzięki kokosom nie było oporów by przychodzić tu ponownie.

A Penang odwiedziliśmy kilukrotnie. I mimo plastikowego wystroju, tłoku i sąsiedztwa pojemników na śmieci była to nasza ulubiona jadłodajnia w Singapurze.

Przede wszystkim wysoka jakość serwowanego jedzenie. Tłumy były tam nie tylko wtedy gdy inne knajpy były zamknięte - widać, że mają swoją wierną klientelę. W pełni tych ludzi rozumiem.

W Penang jedliśmy jeszcze:
Cereal Prawns - to lokalna specjalnośc, czyli krewetki panierowane w płatkach i otrębach, smażone na głębokim tłuszczu, panierka lekko słodkawa i ostra. Z wyglądu danie niezbyt efektowne:
Ale nadspodziewanie dobre, oczywiście bardzo pożywne. Idealnie ścięte, jeszcze lekko szkliste mięso krewetek, chrupiąca panierka, ostro-słodko-lekko gorzkawy (od dodanego zioła) smak panierki. Razem dość niespotykane danie.

Oczywiście dwa razy jedliśmy tu inne sztandarowe danie Singapuru - Salted Egg Prawns. Krewetki w sosie jajeczno-orzechowym. Żaden opis nie odda tego smaku, a z definicji wydaje się dość obrzydliwe. Nic bardziej mylnego - sos najbardziej przypomina to co u nas serwują jako sos orzeszkowy, ale jest bardziej delikatny, choć dość pikantny. Świetnie łączy się z krewetkami. Niestety ani to danie, ani inne lokalne danie - mee goreng nie załapało się na zdjęcie, było zbyt dużo ludzi i trzeba było się spieszyć.

Z salted egg prawns pożegnaliśmy Singapur :'(

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz